W dzisiejszych czasach wielu kursantów, wsiadających po raz pierwszy za kierownicę, będzie po uzyskaniu prawa jazdy jeździć samochodami elektrycznymi.
1 Trzy szkoły w Norwegii i jedna w Holandii przeprowadzają rewolucję w nauce kierowców „Generacji E”, wykorzystując do szkoleń swoich uczniów w pełni elektrycznego Forda Mustanga Mach-E.
Długi zasięg jazdy w trybie elektrycznym oraz niższe koszty eksploatacji są dla instruktorów i właścicieli szkół jazdy doskonałym argumentem, a przyciągający wzrok design i elegancka sylwetka stają się atrakcyjną reklamą szkoły. 2 Korzyści czerpią również przyszli kierowcy; nauka w Mustangu Mach-E może pomóc zdać egzamin na prawo jazdy przy mniejszej liczbie lekcji. 3 Przystępując do egzaminu w Mustangu Mach-E, kierowcy mogą korzystać z pokładowych systemów wspomagających kierowcę, np. z automatycznego parkowania czy ruszania pod górę. 4
Inną ważną zaletą Mustanga Mach-E jest to, że instruktorzy mogą z łatwością dostosować ustawienia samochodu do życzeń kursanta, pod względem stopnia reakcji na przyspieszanie i hamowanie. Łatwość obsługi pojazdu, duży wyświetlacz i prowadzenie z użyciem jednego pedału, są atrakcyjne również dla starszych kursantów, którzy wcześniej nie zdecydowali się na naukę jazdy.
Wykorzystanie pojazdów elektrycznych przez szkoły jazdy zmienia sam sposób nauczania – instruktorzy uczą technik podnoszenia efektywności jazdy, które pomagają zwiększyć zasięg pojazdu. Dla wielu kierowców „Generacji E”, którzy widzieliby chętnie pojazd elektryczny w swoich gospodarstwach domowych, nowy sposób nauki i nowe doświadczenia, jakich dostarcza Mustang Mach-E, pomagają wzmocnić ich zaufanie do nowej epoki opartej na energii elektrycznej.
Ford stara się poszerzać ofertę pojazdów z napędem elektrycznym – do 2026 roku planuje sprzedawać w Europie 600 000 takich samochodów rocznie, co przyczyni się do realizacji globalnego celu, jakim jest osiągnięcie w tym samym czasie rocznej produkcji ponad 2 milionów pojazdów elektrycznych.
Ford przyłączył się niedawno do petycji 27 firm, które domagają się, aby od 2035 r. wszystkie nowe samochody osobowe i dostawcze w Europie spełniały normę zerowej emisji spalin, a także apelują o rozszerzanie infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych na naszym kontynencie.
„Kolejne pokolenie kierowców będzie miało duży wpływ na to, jak szybko samochody elektryczne zastąpią pojazdy z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi. Przystąpienie do egzaminu na prawo jazdy może być dla wielu osób stresującym doświadczeniem, ale Mustang Mach-E pomaga uczynić proces nauki łatwiejszym i przyjemniejszym. Obserwowanie radości, jaką samochód sprawia nowym kierowcom, to dodatkowa satysfakcja. Żałuję, że sam nie uczyłem się jeździć takim samochodem” – powiedział Martin Sander, dyrektor generalny, Ford Model e Europe.
„Mustang Mach-E daje kursantowi poczucie pewności siebie od momentu zajęcia miejsca za kierownicą. W wyposażeniu jest wiele systemów, które ułatwiają prowadzenie pojazdu. Kierowca może skupić się na tym, co dzieje się przed samochodem i na wcześniejszym etapie nauki zdobywa większą orientację w sytuacji na drodze i w ruchu drogowym. Planuję powiększyć swoją flotę o kolejnego Mustanga Mach-E ze, względu na zainteresowanie ze strony kursantów” – dodał Frank Massop, właściciel szkoły, Frank Massop Driving School, Winterswijk, Holandia.
„Pierwszy samochód, którym jeździłem był benzynowy, więc obecnie to pierwszy raz, kiedy prowadzę samochód elektryczny. Mustang Mach-E jest niesamowity w prowadzeniu. Po prostu wskakujesz do środka i zaczynasz jechać. Bardzo łatwo jest utrzymać samochód na drodze” – podsumowuje Erik, kursant z Norwegii.