Koniec roku to tradycyjny już termin na ogłoszenie finałowej siódemki, niezwykle ważnego w branży motoryzacyjnej plebiscytu Car of The Year 2025. Tegoroczne selekcje obejmowały 42 modele zgłoszone przez uznanych producentów, ale też i przez marki chińskie. W pewnym sensie finałowe nominacje można uznać za dużą niespodziankę, jeśli zestawimy je z obecnymi trendami.
Konkurs Car of The Year to najstarszy tego typu plebiscyt na świecie. Pierwsza edycja miała miejsce w 1963 roku, a inicjatorem wydarzenia był redaktor naczelny duńskiego pisma motoryzacyjnego Auto Visie, Fred van der Vlugt.
Duńczyk do zabawy zaprosił 26 dziennikarzy z 9 krajów (wtedy wyłącznie Europy Zachodniej), ustalił ramy konkursu, zorganizował testy i ogłosił pierwszy werdykt. Międzynarodowe grono dziennikarzy w 1963 roku za najlepsze auto uznało brytyjskiego Rovera 2000.
Z każdym kolejnym rokiem rosła ranga konkursu, powiększał się również skład jury. Po roku 1989, do tego zacnego grona jako pierwszy Polak dołączył Wojciech Sierpowski. Później wśród jurorów pojawił się Maciej Ziemek, a przed kilkoma laty również Roman Popkiewicz (dwaj ostatni uczestniczą w pracach sędziów konkursu do dzisiaj).
O ile skład jury pozostaje raczej niezmienny (co najwyżej z małymi korektami raz na kilka lat), o tyle tegoroczne nominacje do finałowej siódemki mogą nieco zaskakiwać.
Postępująca dekarbonizacja transportu wymusza coraz większy udział w sprzedaży pojazdów zeroemisyjnych, a więc powinny one również dominować w finałowej siódemce.
W minionych latach można było znaleźć potwierdzenie tego trendu, zwłaszcza że już w roku 2011 tytuł zdobył Nissan Leaf (pierwszej generacji), a na początku obecnej dekady dwukrotnie całe podia zdominowały bateryjne elektryki. W roku 2022 najlepszym autem ogłoszono model KIA EV6. Rok później triumfował Jeep Avenger.
Co prawda również w ubiegłorocznej edycji pierwsze miejsce zajął model w pełni elektryczny (Renault Scenic), jednak dwa kolejne stopnie podium przypadły modelom, dostępnym również w odmianach spalinowych.
W ostatnim czasie wydawało się, że nic nie powstrzyma elektryfikacji motoryzacji, a jednak tegoroczne nominacje (związane z osądami jurorów) zdają się uwzględniać kryzys zaufania do zeroemisyjnej mobilności na Starym Kontynencie. Chociaż tegoroczne statystyki sprzedaży ilustrują trend wzrostowy na wszystkich ważnych rynkach, Europa okopuje się na spalinowych pozycjach i notuje spadki rejestracji. Czy to efekt pragmatycznego podejścia do motoryzacji, czy też może niedostosowania cenowego oferty na Starym Kontynencie, nie będziemy w tym momencie rozstrzygać.
Czy w 2025 roku powrócimy do wyłącznie zeroemisyjnego trendu w obsadzie konkursowego podium?
Wyniki zostaną ogłoszone 10 stycznia, podczas dnia prasowego przed Salonem Samochodowym w Brukseli.
Car of The Year 2025 – finaliści (dostępne wersje)
- Alfa Romeo Junior (hybryda + elektryk)
- Citroen C3 (konwencjonalne + elektryk)
- Dacia Duster (konwencjonalne + hybryda, LPG)
- Cupra Terramar (konwencjonalne, hybryda, plug-in)
- Hyundai Insert (elektryk)
- KIA EV3 (elektryk)
- Renault 5/Alpine A290 (elektryk)