W gamie niemieckiego producenta pojawił się nowy wariant napędowy miejskiego elektryka. Opel Corsa Electric dostał nieco słabszy silnik (136 KM), mniejszy akumulator, ale co najważniejsze importer skalkulował dużo niższą cenę. Zeroemisyjna Corsa w wersji Yes kosztuje od 129 tysięcy złotych.
Corsa, najpopularniejszy model Opla w Polsce, do tej pory dostępna była w odmianie elektrycznej o mocy 156 KM. Niemiecki mieszczuch zasilany był energią z akumulatora o pojemności 54 kWh brutto (51 kWh netto), co wystarczało na przejechanie ponad 410 kilometrów.
Ten zestaw informacji robi całkiem dobre wrażenie, jednak najmniej ciekawym elementem jest cena. Elektryczna Corsa wyceniona została na kwotę ponad 174 tysięcy złotych, co bardzo kontrastowało z ceną najtańszej odmiany spalinowej (77 000 zł).
Wprowadzenie do oferty słabszej, ale przez to tańszej wersji elektrycznej Corsy to krok w zdecydowanie dobrym kierunku. Corsa Electric Yes z silnikiem o mocy 136 koni mechanicznych oraz akumulatorem o pojemności 51 kWh brutto (48 kWh netto) kosztuje 129 tysięcy złotych, co znacznie poszerza krąg osób, skłonnych do rozważenia zakupu takiego elektryka.
Niższa cena okupiona została również mniejszym zasięgiem, który w przypadku zeroemisyjnej Corsy w nowej wersji wynosi 357 kilometrów według deklaracji producenta. Taki dystans wydaje się zupełnie wystarczający, jeśli uwzględnimy wielkość i przeznaczenie auta.
Maksymalna moc ładowania na stacjach prądu stałego wynosi 100 kW, co z kolei pozwili szybko uzupełnić brakującą energię w akumulatorze.
Lista wyposażenia standardowego Corsy Electric Yes obejmuje między innymi bezkluczykowy dostęp do samochodu, tylne czujniki parkowania, automatyczną klimatyzację, a także stacje multimedialną z 10-calowym wyświetlaczem dotykowym oraz bezprzewodową synchronizacją osobistych smartfonów.
W przypadku miejskiego malucha Opla niezwykle ciekawie wygląda dwukolorowe malowanie (czarny dach), a także barwne akcenty (np. przeszycia foteli) w kabinie.
