Firma MAN poinformowała, że zaprezentowany przed kilkoma miesiącami eTruck znalazł pierwszego nabywcę w Polsce. Auto zamówione przez Grupę TOBI z Bielska Białej eksploatowany będzie w transporcie międzynarodowym, a jego dzienny przebieg szacowany jest na około 300 kilometrów. Długodystansowy eTruck poszerzy ofertę ciężarówek MANa, składającą się obecnie z modeli eTGX oraz eTGS.
Umowa na dostawę pierwszego eTrucka została podpisana w krakowskim oddziale firmy MAN, w połowie stycznia. Dostawę przewidziano w ciągu najbliższych miesięcy, a baza firmy zlokalizowana w Bielsku Białej została na potrzeby nowego auta mocno zmodernizowana.
– Jako pierwsi w okolicy będziemy mieć ogólnodostępne stacje ładowania o mocach 180 oraz 400 kW. Elektryczny eTruck będzie używany w transporcie międzynarodowym, przy dziennych przebiegach rzędu około 300 kilometrów – mówi Tomasz Wieczorek, właściciel grupy TOBI.
Na potrzeby elektrycznych ciężarówek odpowiednio zmieniła się również sieć sprzedażowa oraz serwisowa grupy MAN w Polsce.
– Certyfikat e-Mobility otrzymało już 28 stacji – wyjaśnia Claus Wallenstein, dyrektor MAN Truck & Bus Polska. – Przeszkoliliśmy ponad 120 pracowników obsługi. Dodatkowo przeszkoliliśmy 70 przedstawicieli handlowych, ponieważ istnieje znacząca różnica między sprzedażą eTrucka i samochodów ciężarowych z silnikiem Diesla. W tym roku specjalnie dla naszego eTrucka rozpoczynamy także szkolenie naszych techników i elektryków. Jesteśmy gotowi.
Akumulator elektrycznego eTrucka składa się z sześciu modułów, z których dwa zamontowane są pod kabiną, pozostałe cztery w ramie. Maksymalna pojemność baterii może wynosić 480 kWh, co według zapewnień producenta powinno wystarczyć na przejechanie 800 kilometrów.
Standardowo eTruck ładowany może być prądem stałym (CCS), z mocą do 375 kW, jednak MAN zapowiedział już wdrożenie standardu (MCS), który w początkowym okresie umożliwi ładowanie z mocą do 750 kW. Kolejnym krokiem będzie zwiększenie jej do wartości ponad megawata.