Wielu osobom przejście z samochodu spalinowego na elektryczny jawi się jako krok monumentalny. Jednak w rzeczywistości jest znacznie mniej rewolucyjny, o czym ostatnio przekonali się pracownicy Audi, podczas jazd próbnych w pełni elektrycznym Audi Q4 e-tron.
Taka możliwość nie spotkała każdego: producent jeszcze przed oficjalnym debiutem modelu zaprosił swoich pracowników do ubiegania się o miejsce w testach. Jazdy próbne w Q4 e-tron, które odbywały się przez kilka dni, miały na celu przetestowanie wyobrażeń ludzi dotyczących elektromobilności i stały się okazją do zajrzenia w życie pracowników Audi, do serca firmy i samej transformacji w zakresie mobilności.
„Zwykle jeżdżę hybrydą plug-in marki Audi i chciałam zobaczyć, jak w porównaniu wypada samochód w pełni elektryczny” — powiedziała jedna z testerek, Stefanie Zieglmeier, pracująca w dziale marketingu i sprzedaży w Ingolstadt. Obawiała się początkowo między innymi o to, czy pojemność akumulatora jest wystarczająca do pokonywania długich dystansów oraz o to, gdzie i jak szybko można go naładować.
Aby jak najszerzej przetestować samochód elektryczny, wraz z partnerem wybrali dwa miejsca docelowe na weekendowy wypad: najpierw pojechali w góry, a następnie do miasta Würzburg. Stylistyka i poziom komfortu Audi Q4 40 e-tron quattro (zużycie prądu w trybie mieszanym w kWh/100 km: 20,0 – 17,3 (WLTP); 17,7 – 16,3 (NEDC); emisja CO2 (tryb mieszany) w g/km: 0) od razu zrobiły na nich wrażenie, tak samo jak moc 150 kW i responsywność auta. Z początku tylko zasięg powodował u Stefanie pewne obawy.
„Ponieważ nie miałam pojęcia, ile energii samochód rzeczywiście zużywa” — przyznała — „początkowo nie miałam nawet odwagi włączyć klimatyzacji.” Jednak szybko przekonała się, że jej obawy były nieuzasadnione. Zużycie energii nie odbiega od normy, nawet przy włączonym chłodzeniu wnętrza, a zasięg Q4 40 e-tron (zużycie prądu w trybie jazdy mieszanej w kWh/100 km: 20,0 – 17,3 (WLTP); 17,7 – 16,3 (NEDC); emisja CO2 (tryb mieszany) w g/km: 0) w cyklu jezdnym WLTP wydłuża się do 520 km, dzięki czemu samochód nadaje się doskonale na długie podróże. Ponadto akumulator można szybko naładować z mocą 125 kW w stacjach ładowania wysokiej mocy (HPC). Po intensywnym testowaniu samochodu przez kilka dni, Stefanie Zieglmeier podsumowała: „To auto z pewnością nadaje się do codziennego użytkowania.”
Wspomniała, że duża liczba spotkań z innymi kierowcami nie była czymś, co normalnie, codziennie jej się zdarza. Na stacjach ładowania wielokrotnie podchodzili do niej ludzie, którzy chcieli dowiedzieć się więcej ogólnie o elektromobilności, a także pytali o szczegóły dotyczące Q4 e-tron. Były wśród nich osoby zdecydowanie otwarte na przestawienie się na inny napęd —tak jak Stefanie Zieglmeier w tej chwili.
„Efekty oświetlenia są niesamowite”
Podobne wrażenia podczas kilku dni testowania auta odniósł Alexander Lichtblau, który zajmuje się zarządzaniem czasem. Ten pracownik Audi z Ingolstadt był dużym fanem Q4 40 e-tron (zużycie prądu w trybie jazdy mieszanej w kWh/100 km: 20,0 – 17,3 (WLTP); 17,7 – 16,3 (NEDC); emisja CO2 (tryb mieszany) w g/km: 0), jeszcze zanim nacisnął przycisk Start. Opisał efekty oświetlenia jako „niesamowite”. Gdy tylko uruchomił samochód, był pod wrażeniem bezpośredniego przyspieszenia, które jest typową cechą pojazdów elektrycznych: „Napęd elektryczny o mocy 150 kW jest tak niewiarygodnie responsywny i spontaniczny, że jazda nim jest czystą przyjemnością — niezależnie od tego, czy chodzi o spokojne przemieszczanie się po mieście, czy bardzo szybką podróż po autostradzie.”
Ale wyruszając w trasę nawet on nie był w pełni otwarty na ten rodzaj napędu. Chociaż nie obawiał się, że przy pojemności akumulatora netto 76,6 kWh zasięg okaże się zbyt krótki, nie miał początkowo zaufania do systemu nawigacji. Lub — mówiąc bardziej precyzyjnie — do sugerowanych punktów ładowania na trasie. W zaledwie kilka dni, wraz z żoną przejechał ponad 1200 km, kilkukrotnie doładowując Q4 e-tron. W ciągu dwóch pierwszych dni sam wybierał stacje ładowania, potem jednak postanowił zatrzymywać się zgodnie z sugestiami, zawsze starając się odgadnąć i sprawdzić wskazywane punkty. „Nauczyłem się ufać systemowi samochodu. Szczególnie, że Q4 e-tron proponowało dokładnie te punkty ładowania, które sam bym wybrał” — mówił Lichtblau. Dzieje się tak, ponieważ samochód jest wyposażony w planer trasy e-tron, który pokazuje trasę do kolejnej stacji. System wspomaga kierowcę, planując sesje ładowania w zależności od potrzeb — zawsze, kiedy kolejne miejsce przeznaczenia jest poza zasięgiem. Inteligentny algorytm oblicza najszybszą trasę, uwzględnia dane o ruchu na drodze i trasie, styl jazdy kierowcy, oblicza, ile czasu potrwa ładowanie pojazdu i wlicza ten czas w całkowity czas podróży.
Więcej możliwości ładowania niż oczekiwałem
Ralph Gossert, pracownik z Neckarsulm zajmujący się zapewnieniem jakości, na pierwszą jazdę zabrał żonę oraz trójkę swoich dzieci, aby sprawdzić, czy elektromobilnośc jest odpowiednią opcją dla rodziny oraz czy podczas długiej podróży infrastruktura związana z ładowaniem akumulatora okaże się wystarczająca.
Podczas podróży po południowych Niemczech całkowicie polegał na publicznych stacjach ładowania i nie zawiódł się. „W drodze do Bambergu, Rothenburg ob der Tauber i Heidelbergu sam mogłem się przekonać, jak daleko posunęła się już rozbudowa infrastruktury do ładowania w Niemczech” — opisywał Gossert. Stwierdził, że po drodze nie miał żadnych problemów ze znalezieniem punktów ładowania. Na obszarach wiejskich znalazł więcej możliwości ładowania niż się spodziewał. Praktycznym aspektem posiadania Audi jest fakt, że użytkownicy usługi ładowania e-tron mogą obecnie korzystać z około 250 000 punktów ładowania w 26 krajach europejskich, w tym z ponad 5850 stacji ładowania HPC. W samych Niemczech dostępnych jest teraz prawie 48 000 punktów ładowania.
Ralph Gossert, ekspert ds. jakości, ogólnie ocenia Audi Q4 e-tron bardzo wysoko. Szczególnie zdziwił go komfort jazdy, zwłaszcza przy dużej prędkości. „We wnętrzu Q4 e-tron jest tak cicho, że można normalnie prowadzić rozmowę, nawet na autostradzie” — zauważył. Inną istotną cechą była dla niego łatwość obsługi samochodu. „Konfiguracja Q4 e-tron. Wszystkim, co musiałem zrobić, było: wsiąść, zapiąć pasy, naciskać pedały gazu i hamulca i trzymać kierownicę. Jazda była wyjątkowo wygodna, nawet na długim dystansie.” Jednak największe wrażenie zrobiło na nim przystosowanie pojazdu do pełnienia roli samochodu rodzinnego.
Wystarczająco dużo miejsca na sprzęty niemowlaka
Chociaż Christian Blaich, pracownik IT z Ingolstadt, jest fanem elektromobilności, początkowo miał pewne obawy co do przystosowania Q4 e-tron do potrzeb rodziny. Wraz ze swoją partnerką i ich kilkumiesięcznym synkiem wybrał się w ramach jazdy testowej na długi weekend. Zabrali ze sobą spacerówkę, fotelik dla dziecka oraz kompletny zestaw rzeczy potrzebnych dla niemowlaka. Szybko stało się jasne, że zarówno bagaże, jak i sprzęt niemowlęcy łatwo zmieszczą się w bagażniku, fotelik dziecięcy łatwo było zainstalować, a cała rodzina miała w środku mnóstwo miejsca. „Moja partnerka powiedziała, że nigdy nie była w samochodzie, w którym byłoby tyle miejsca na nogi” — powiedział.
Po jeździe próbnej Blaich jest przekonany, że wyrażane przez sceptyków obawy o zasięg samochodów elektrycznych są nieuzasadnione. „Trzeba planować trasy z pewnym wyprzedzeniem” — powiedział i dodał — „wykorzystywaliśmy czas ładowania akumulatora na zajęcie się sprawami, które i tak były nieuniknione, takimi jak karmienie piersią czy zmiana pieluszek. Lub też na rozmowy z innymi kierowcami samochodów elektrycznych.”
Jego wniosek po czterech dniach intensywnych testów tego samochodu: „Łatwo mogę sobie wyobrazić, że kolejnym naszym samochodem będzie Q4 e-tron.”
Audi inwestuje w swoich pracowników
W procesie przejścia na elektromobilność firma dba o to, by jej pracownicy również byli na bieżąco z tą tematyką. Obszerne, rozbudowane szkolenia są uzupełniane angażującymi emocjonalnie zajęciami praktycznymi. Zaplanowano, że pod koniec września pracownicy Audi w Ingolstadt i Neckarsulm odbędą około 700 jazd próbnych modelem Q4 e-tron. Kilka tysięcy pracowników jeszcze w 2019 r., podczas specjalnie w tym celu zorganizowanego wydarzenia, odbyło jazdy próbne pierwszym w pełni elektrycznym modelem Audi e-tron. W ramach zakrojonego na szeroką skalę programu szkoleń, do 2025 r. firma zainwestuje około pół miliarda euro w szkolenie i rozwój pracowników w przyszłościowych dziedzinach, jakimi są cyfryzacja i elektromobilność.